Fanowska Scooby-Doo Wiki
Advertisement
6f9a83880016ce384f912925

Jak ja dawno nie robiłam zakupów! W "Modnym Ciuszku" pojawiła się już nowa kolekcja ubrań, a ja jeszcze nie miałam okazji jej zobaczyć! Co się ze mną dzieje? Ja, Daphne Blake, specjalistka od spraw mody, zaniedbałam swój obowiązek odzieżowy na rzecz rozwiązywania tajemnic? Trzeba to zmienić! Duchy i potwory to jedna sprawa, ale muszę zacząć poświęcać więcej czasu na zakupy! Zdecydowanie!
-Dzień dobry, w czym mogę pomóc?- spytała sprzedawczyni.
-Szukam czegoś na prezent... Jakiejś delikatnej sukienki, może w kolorze purpury, z jedwabiu, a może bawełny...- zaczęłam trajkotać.
-Proszę za mną- burknęła, przerywając mi w trakcie zdania. Zdecydowanie nie sprawiała wrażenia osoby zadowolonej z życia. Przez cały czas patrzyła na mnie zza swoich grubych szkieł z miną: "Po co żeś tu przylazła, chciałam w spokoju kawę dopić, a nie pomagać w znalezieniu jakiejś głupiej sukienki!".
-Proszę, oto dział z sukienkami. Uprzedzam, ceny niektórych mogą mocno nadwyrężyć pani budżet- poinformowała złośliwe.
-Oto się proszę nie martwić, może nazwisko Blake coś pani mówi?- Uśmiechnęłam się z satysfakcją i zabrałam się ze przeglądanie kiecek.Sprzedawczyni z miną wulkanu, który ma zaraz eksplodować, wróciła do kasy bez słowa.
-Mmm, ta jest całkiem fajna, Tylko te bufiaste rękawy... A może ta? Ta jest świetna! Ale nie, przy mały rozmiar jak na ciocię...- Wybierania szło mi dość opornie.- O, ta jest cudowna! Muszę zadzwonić do Velmy, musi ją zobaczyć!- Miała właśnie wyciągnąć telefon, gdy ten zaczął dzwonić. O, może to Velma?
-Hej, kochana, znalazłam świetną sukienkę dla cioci Megan!- zaczęłam.- O, to Ty Fred? Mamy zagadkę? Idę...- zapewniłam i rozłączyłam rozmowę. No tak, zawsze, gdy zaczynam zakupy, jakaś wredna maszkara musi mi je przerwać. Trzeba ją jak najszybciej złapać i kupić sukienkę, zanim ktoś inny ją wykupi!


← Poprzedni rozdziałInfo o historiiNastępny rozdział →

Advertisement